Hej :)
Trochę świątecznych dekoracji, wegańskie pierniki i ogólne przedświąteczne zamieszanie :D
Do jutra!
P.
Produkt Dnia 23:
Becca Shimering Skin Perfector w kolorze Opal
No wiem, wiem. Było już o nim tysiąc razy.
Zwyczajnie nie mogłam się powstrzymać i musiałam go tutaj umieścić.
Boski jest ^^
Idealna konsystencja.
Można nakładać na buzię bez podkładu.
Można nakładać na podkład płynny, żeby wszystko wyglądało tak naturalnie i "wilgotno".
Można nakładać na minerały np. gąbeczką albo pędzelkiem duo fiber i żadne grudki, kluchy czy co tam się może robić, nie powstają.
Nie lepią się do niego włosy (nawet jeśli się da taką sporą ilość).
Da się go idealnie rozetrzeć bez większego wysiłku.
Mam 3 kolory, ale ten jest po prostu doskonały przy mojej karnacji.
Bladzioszkom polecam spróbować kolorku Moonstone - ja mogę go używać tylko czasami, pod koniec zimy, kiedy mam najjaśniejszą w roku karnację.
Po zastanowieniu - powiem to, a nie przychodzą mi łatwo takie stwierdzenia.
To jest najlepszy rozświetlacz, jakiego kiedykolwiek używałam :)
Żeby dołożyć do pieca na koniec powiem tylko, że zużyłam już pół butelki. To jest osiągnięcie :P
Dobranoc!
P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz