sobota, 17 grudnia 2016

VLOGMAS dzień 16



Hej :)
Wróciłam! I głos mi wrócił :D
Dzisiaj jest sporo gadania, trochę tłumaczenia względem głupiego algorytmu YouTube i info o spotkaniach z Wami!


Spotkanie we Wrocławiu:


poniedziałek, 19 grudnia 2016Spiż, godzina 19:00 


(będziemy w środku, a gdyby nie było tyle wolnych miejsc - przeniesiemy się gdzie indziej i będziemy informować na IG i FB)



Spotkanie w Poznaniu:


środa, 21 grudnia 2016Fontanna pod Koziołkami, godzina 19:00 


(tam się już dogadamy dokąd idziemy i też damy znać na FB i IG)


Do jutra!P.


Produkt Dnia 16:




Guma ksantanowa

Efektu WOW to się nie ma co po niej spodziewać, ale ma dziewczyna potencjał ;)
Przydatna jest, znaczy ;) Czasami. U niektórych ;)

Emulguje, zagęszcza, poprawia lepkość domowego kosmetyku.
Odporna bestia - można jej używać i na ciepło i na zimno do przygotowania domowych emulsji i żeli.

Osobiście wolę ją na zimno - jak mi się zamarzy jakiś lekki fluid nawilżający do twarzy,
albo kiedy przyjdzie machnąć kremik na dzień na olejach lodówkowych (np. lniany, z malin, konopny),
albo mam jakiś fajny sok czy napar, a wolałabym żel.

Nie używam jej zbyt często, bo wolę moje bogatsze kremy robione na ciepło, ale jak już się trafi to jakoś bardziej pasuje mi guma ksantanowa, niż guma guar ;)
Ot - po prostu - bardziej mi odpowiada :)

Można dorzucić jej troszkę do fazy wodnej w zwykłym kremie przed wymieszaniem faz - pomoże fazom się połączyć.
Może dla początkujących będzie to jakieś ułatwienie ;)

O jednym trzeba pamiętać!
Tu już człowiek nie popracuje widelcem, albo zakręconym szczelnie słoikiem!
No chyba, że macie ochotę zrobić sobie żel z glutami, to wtedy nie ma problemu ;)
Jeśli zależy Wam na jednolitej konsystencji - trzeba się zaopatrzyć w taki maleńki spieniacz do mleka. (Albo w mieszadło magnetyczne, ale nie zakładam, żeby każdy miał jedno na wyposażeniu kuchni ;) )

Kupicie ją w większości sklepów z półproduktami w internecie. Albo i nie kupicie - mam nadzieję, że teraz już wiecie, czy jest Wam potrzebna, czy można sobie zakup darować ;)
Dzięki za wizytę!
P.

2 komentarze:

  1. Jeżeli chodzi o Poznań to jest bardzo fajna kawiarnia niedaleko tej fontanny o nazwie Stary Młynek, jest dosyć sporo miejsca i fajny klimat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Pani - będziesz prowadzić, bo my nie miejscowi ;)

      Usuń