poniedziałek, 28 stycznia 2013

Ulubieńcy: styczeń 2013 ^^



Dobry Bobry :D
W tym miesiącu urzekły mnie te oto cudeńka:

- Tonik z zielonej herbaty - przepis znajdziecie TUTAJ 

- Samoopalacz naturalny Organix Cosmetix - recenzja do obejrzenia TUTAJ.

- Spirulina - zakupiona TUTAJ. Wygląda, jak następuje:

Pięknie zielona spirulina


- Luksusowy peeling enzymatyczny Clarena - dla mnie bomba! Może się posilę na pełną recenzję za jakiś czas, kiedy dłużej poużywam :) Muszę doczytać co nieco o tych roślinnych komórkach macierzystych, bo mam wyrzuty sumienia, że nic nie powiedziałam ... -_-'

- Zestaw kryjący Annabelle Minerals - OMG! Na Innosa takiej podjarki dawno nie miałam :D Mój zestaw wygląda o tak o:

Zestaw kryjący Annabelle Minerals

W jego skład wchodzą: podkład kryjący Golden Fair, korektor Medium, róż Nude, pędzelek do różu. 

Róże Annabelle: Nude i Romantic


Po namyśle rozrósł się jeszcze o pędzel do podkładu i róż romantic :)
Po głębszym namyśle mam zamiar poszerzyć go o resztę róży i podkład w ciemniejszym kolorze na lato :)
Ja nadal jestem chora, a co u Was słychać?? :D
Pozdrawiam!
Pl

piątek, 25 stycznia 2013

Jeśli nie oddaliście jeszcze swojego 1% podatku...

Witajcie ponownie!
Jakiś czas temu napisała do mnie dziewczyna z prośbą o wspomnienie o jej sprawie. 
Nikt tu nie prosi o wpłatę, ani o wysyłanie czegokolwiek. 

Jeśli jeszcze nie przekazaliście na jakiś cel swojego 1% podatku - Ewelina prosi o pomoc:

Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Świnoujściu
KRS 0000110672
dla Ewelina K.


Dla przypomnienia - 1% podatku to nie pieniążki, które musicie w jakiś sposób dopłacić, ale część tego, co i tak już zostało uiszczone.
Pozdrawiam!
P.

Po godzinach...



Witajcie!
Wszystkie nazwy i numery uzupełnię z czasem - proszę o cierpliwość w oczekiwaniu na wszelkie odpowiedzi, ponieważ nadal nie mam internetu w domu (obecnie spędzam wolne 10 minut w bibliotece :)).
W weekend powinno być wszystko w porządku.
Tymczasem życzę miłego oglądania :)
P.

środa, 23 stycznia 2013

Get Ready With Me!



Wybierałam się pozałatwiać kilka spraw. Dzień wcześniej odebrałam paczkę z zestawem z Annabelle Minerals <jupi>
Pomyślałam, że mogę Wam nagrać, jak szybciutko się przygotowuję :)
Rezultat oceńcie sami :)
Pozdrawiam serdecznie!
P.

PS W MOIM DOMU PADŁ INTERNET, WIĘC ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE, MAILE I WSZELKI KONTAKT ZOSTAJE ODROCZONY DO NIE-WIADOMO-KIEDY NIESTETY :(

niedziela, 20 stycznia 2013

Pielęgnacja okolic oczu :)






Witam!
Trochę się przeciągnęło (jak zawsze -_-') przygotowanie tego filmu, ale w końcu zebrałam się w sobie, przywlekłam wszystko do pokoju, rozstawiłam sto lamp i zrobiłam makijaż. No i nagrałam oczywiście :)

W mojej pielęgnacji okolic oczu udział biorą (w kolejności objawiania się w filmie :D):

- mydło Kleopatra, mam też cudowne mydło arganowe przywiezione z Maroka, ale nie będę go tu wywlekać, skoro i tak jest praktycznie niedostępne.

- domowy płyn do demakijażu, którego sposób przygotowania prezentuję TUTAJ.

- płyn micelarny Bioderma Sensibio - znamy, kochamy, nie cierpimy ceny, wszystko jasne :D

- płyn do soczewek EyeLove Comfort - zdobywca Czarszka Award, do tej pory każdy, komu go poleciłam jest zadowolony i zrezygnował z poprzedniego :) To już jest jakaś rekomendacja :D

- łagodzące płatki pod oczy - również mojej produkcji, przepis TUTAJ.

- krem pod oczy Clarena z roślinnymi komórkami macierzystymi - jeśli ktoś jest zainteresowany mogę nagrać co nieco albo napisać posta z recenzją za jakiś czas. O nim możecie poczytać TUTAJ.

- krem przeciwzmarszczkowy Absolute Organic - pełna recenzja TUTAJ.

- krem pod oczy na noc - mój wyrób :D Przepis TUTAJ.

- olej jojoba - mój ulubiony. Po prostu :)

- maska pod oczy Schaebens - jeśli ktoś kuma po niemiecku (albo ma tłumacza google :D) to zapraszam TUTAJ. Ja swoje kupiłam w Rossmanie w Niemczech.

Tak... Trochę więcej niż się spodziewałam =)
Może komuś się przyda :)
Pozdrawiam!
P.

piątek, 18 stycznia 2013

Na gładko :)


Witam!
Sucha skóra? Wkurza Was ogrzewanie i łuszczące się policzki? Do szału doprowadza brzydko wyglądający podkład? A może macie już dość zaskórników?
To jest moja odpowiedź :)
Łatwy w przygotowaniu, delikatny peeling, który może czekać sobie w szafce gotowy do użycia.

Składniki:
- otręby pszenne - jedna część, w moim przypadku 3 łyżki, pięknie łagodzą i złuszczają cerę, są skuteczne, ale nie drażniące

- glinka kosmetyczna - jedna część, ponownie w moim przypadku 3 łyżki - zielona, różowa, biała, która Wam odpowiada. Poradzi sobie z niedoskonałościami i też nieźle wypoleruje buzię :) Ewentualnie można ją zastąpić mąką ryżową, ale ja preferuję glinkę.

- tuż przed użyciem - mleko, około 1 łyżki stołowej na pół łyżki mieszanki. Nie ma znaczenia % tłuszczu, ani czy to mleko krowie, kozie, ryżowe, migdałowe...

Sposób użycia:
Wymieszać pół łyżki mieszanki suchej z łyżką mleka. Odstawić na kilka sekund, aż otręby zmiękną, Masować oczyszczoną z makijażu cerę przez około minutę. Dokładnie zmyć. Polecam stosować raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu.

Termin ważności suchej mieszanki: zależnie od świeżości składników - kilka miesięcy.

Oby komuś się przydało :D
Pozdrawiam!
P.

czwartek, 17 stycznia 2013

Kolorowo ;]




Po prostu kolorowy makijaż...
Tak dawno już nie malowałam się aż tak kolorowo - chyba mnie trochę codzienne życie oderwało od tego.
Patrzę czasami na miniatury moich starych filmów, mam na myśli takie stare sprzed kilku lat, i sama się dziwię, że byłam w stanie na takie małe przestrzenie upchnąć po 7-8 kolorów i jeszcze do tego trzasnąć trzy kolory różu, kontur i rozświetlacz, a na dokładkę pięć kolorów na usta. Muszę przyznać - brakuje mi tego jak cholera :) Tym razem to tylko taka leciutka wersja, ale coś w kościach czuję, że pora powrócić do hardcore'ów :D 
Życzę Wam wszystkim kilku przyjemnych promieni słońca.
Pozdrawiam!
P.

wtorek, 15 stycznia 2013

Wyniki rozdania urodzinowego :)

Gratuluję zwycięzcom!

Przeczytałam wszystkie komentarze - szalenie się cieszę, że tyle osób wzięło udział i że większość z Was naprawdę napisała coś od siebie :)

Zwycięzców wybrałam na drodze losowania. 



Spośród wszystkich komentarzy wylosowałam 5 numerów. 
Nazwy użytkowników do których należały szczęśliwe komentarze znajdziecie w filmie. Osoby te proszę o kontakt w ciągu 3 dni - potrzebne mi są dane do wysyłki. Jeśli ktoś z Was się nie odezwie - wylosuję na to miejsce kolejną osobę.

Jeszcze raz gratuluję zwycięzcom, a tym, którym się nie udało życzę szczęścia następnym razem!
Pozdrawiam i wracam do Rączki świętować urodziny :)
P.

czwartek, 10 stycznia 2013

Wielki powrót! Tonik z zielonej herbaty :D





Howk!
Kto pamięta mój pierwszy przepis na domowy kosmetyk? 
Tonik z zielonej herbaty, bo o nim mowa towarzyszy mi już od dobrych pięciu lat - co jakiś czas coś w nim zmieniam, ale generalnie podstawa zostaje ta sama. 
Nagranie z tym przepisem usunęłam dawno temu głównie dlatego, że miałam dość komentarzy zawierających niekończącą się listę narzekań na to, że trzeba go trzymać w lodówce. 
Tak to już jest, że jeśli się nie jest fabryką kosmetyków tylko człowiekiem, który coś w domu sobie ukręci to czasem trzeba ruszyć tyłek do lodówki. Jeszcze się od tego nic złego nie stało :) Jeśli coś Wam to wynagrodzi to można w nagrodę wrąbać czekoladkę :) Albo marchew :)

Zanim przejdę do przepisu muszę jeszcze napisać dwa słowa na temat konserwowania:
Nie mogę podawać ilości, ani pisać opinii na temat tego czy tamtego konserwantu z tej czy innej strony, BO ICH NIE UŻYWAM :) Znacie już pewnie moją zasadę - robię mało, a często i nic mi się nie psuje. W związku z tym nie mam potrzeby (ani chęci...) szukania i stosowania konserwantów.
Jedyną metodą konserwowania kosmetyków domowych, jaką stosuję, jest dodawanie alkoholu. Ja stosuję rozcieńczony alkohol etylowy, czyli po ludzku mówiąc: spirytus albo wódkę :) Z Biedronki :D Albo z laboratorium, jeśli jakiś znajomek się ugnie i podzieli :) 
W tym miejscu muszę dodać, że ja konserwuję alkoholem praktycznie tylko kremy/mleczka do ciała. Toników, kremów do twarzy, serów, maseczek nie konserwuję wcale, bo po co kłaść alkohol na twarz i niepotrzebnie ją przesuszać? Nie odpowiadajcie proszę - to retoryczne pytanie było :P

Znam już Was na tyle, że wiem, w kościach i stawach lewej nogi czuję, że będzie stop pytań o dodatki dla cery takiej, i takiej, i tamtej innej też :D Z tej okazji, żeby i sobie i Wam oszczędzić przebijania się przez maile (których nota bene mam w skrzynce koło tysiąca z okazji Rozdania Urodzinowego) od razu zrobiłam wersje na różne zapotrzebowania :D
No to jedziemy.
(Co udało mi się znaleźć w internecie - zostało opatrzone linkiem, więc zamiast pytać, gdzie i za ile można to kupić - wystarczy kliknąć :) Nie ma za co :))

Podstawowy tonik herbaciany:
- wystudzona zielona herbata bez dodatków ok 150 ml - odradzam czarną, ponieważ mi osobiście paskudnie wysusza twarz. Odradzam też rumianek bo odbarwia włosy. Herbata zielona natomiast nie dość, że pełna antyoksydantów to jeszcze łagodząca, przyspieszająca gojenie wyprysków i pięknie pachnąca jest :) Ha, składnia Jedi :)

- olejek eteryczny miętowy 5 kropli - odświeża, pobudza, chłodzi, trochę przedłuża życie toniku. Są dziesiątki innych, ale jego uznałam absolutnym zwycięzcą. To nie jest olejek zapachowy tylko eteryczny. Nie można go zastąpić takim do kominków. 

- opcjonalnie inny olejek eteryczny 3 krople - może być różany, z oregano, z zielonej herbaty, jaki Wam odpowiada. Ja dodaję gdzie mogę po kilka kropli olejku pichtowego, który kupiłam do tego nieszczęsnego ocm i wyłącznie z wyrzutów sumienia za zmarnowane 7zł staram się go wykorzystać. Brrr - nie dość, że nie działał za dobrze, to jeszcze cuchnie...

- witamina E 5 kropli- jeśli nie macie w kroplach, może być w kapsułkach z apteki. Również przedłuża trwałość toniku, a o reszcie jej właściwości mówię od trzech lat, więc już sobie odpuszczę kolejne powtarzanie :)

- olej jojoba 20 kropli - mega hit, nawet jeśli macie tłustą cerę to i tak warto go dodać, bo powoduje, że skóra nie zalewa się łojem zaraz po myciu. Można go zastąpić olejem herbacianym, różanym, z pestek malin, oliwą z oliwek i innymi olejami. Ja po prostu w tym toniku zawsze mam olej jojoba.



Tonik dla cery suchej:
- wszystko, jak wyżej

- żel hialuronowy 2 łyżeczki do herbaty - świetny składnik nawilżający, moje odkrycie roku 2012, ale dla większości z Was to już pewnie żadna nowość :) Podkreślam - żel, nie kwas :)



Tonik dla cery naczynkowej:
- wszystko jak w wersji podstawowej

- witamina C 0,5 łyżeczki - nie taka z tabletki, taka ze sklepu :) To nie ma być serum, tylko tonik, więc nie przesadźcie z ilością. Uszczelnia naczynia krwionośne, pomaga zwalczyć przebarwienia, ble, ble ble :)



Tonik dla cery tłustej/trądzikowej
- wszystko, jak w wersji podstawowej

- glinka zielona 1 łyżeczka - matuje, reguluje, redukuje zaczerwienione wypryski, zalecza cerę no genialna jest po prostu i nie ma tu cienia ironii. Serio :)

- można olej jojoba zastąpić olejem herbacianym - zwalcza bakterie i wolne rodniki, coś tam jeszcze robił z gruczołami, ale w to nie uwierzyłam, więc nie zapamiętałam :D

Termin ważności w lodówce: 3 tygodnie.
Termin ważności w łazience gorącej: 3 dni.
Termin ważności w łazience zimnej: 6 dni.
Termin ważności w pokoju: 3 godziny.

PRZED UŻYCIEM WSTRZĄSNĄĆ.
Jaaaaaaaaaki post. Najdłuższy mój chyba. Mam nadzieję, że chociaż było warto siedzieć godzinę przed komputerem i to pisać :)
Pozdrawiam gorąco!
P.

wtorek, 8 stycznia 2013

Rozdanie z okazji moich urodzin :D


Witajcie!
Tym razem mam coś dla Was!




Zasady konkursu:
1) Konkurs zorganizowałam wyłącznie dla osób, które subskrybują mój kanał :)
2) Do wygrania jest 5 zestawów składających się z hydrolatu różanego (100ml), oleju kokosowego nierafinowanego (75ml) i glinki różowej (100g).
3) Wystarczy napisać w komentarzu, co chcielibyście dostać w tym roku na urodziny :)
4) Jeśli nie jesteś pełnoletni/pełnoletnia - poproś rodziców o zgodę na uczestnictwo.
5) Konkurs trwa od 8.01.2013 do 15.01.2013. do godziny 15.00 Po 15.00 wylosuję 5 zwycięzców i opublikuję film z wynikami.
6) Przy losowaniu skorzystam ze strony random.org

Jeszcze raz dziękuję firmie Calaya za przekazanie nagród!

To chyba tyle. Mam nadzieję, że poszczęści się Wam w moim urodzinowym rozdaniu :)
Pozdrawiam!
P.

Przypominam, że w losowaniu będą brały udział tylko komentarze pozostawione pod filmem na YouTube - nie na blogu. Pozdrawiam!

niedziela, 6 stycznia 2013

Łagodzące płatki pod oczy :D


Dzień dobry!
A może wcale nie zaczął się tak dobrze - i głowa boli, i pić się chce, i oczy podkrążone ;) 
A może tak jak ja czujecie się wspaniale, ale worki pod oczami i tak zwracają uwagę? :)
Mam od dłuższego czasu taki patent na łagodzenie opuchlizny wokół oczu. Początkowo parzyłam zieloną herbatę i nasączałam płatki. Później miałam dziesiątki eksperymentów z dodawaniem najróżniejszych składników, żeby ulepszyć działanie. W końcu zdecydowałam się na zestaw:

- 100ml czystej zielonej herbaty - bez dodatków smakowych i zapachowych, bez cukru. Łagodzi, zwalcza wolne rodniki, leciutko napina skórę. Można też zastąpić ją lub pomieszać 1:1 z naparem ze świetlika. Jeśli macie podrażnione oczy warto sięgnąć po mieszankę 1:1 herbaty i rumianku, tylko lojalnie ostrzegam rumianek odbarwia rzęsy. Czarnej herbaty nie polecam ze względów osobistych - mi wysusza skórę pod oczami.

- 5ml (2 łyżeczki do herbaty) żelu hialuronowego 1% - żeby płatki nie tylko łagodziły, ale i zostawiały skórę nawilżoną i gładką. Można dodać w zamian dobrego oleju np. jojoba, ale wtedy nie da się stosować płatków tak, jak ja to robię (patrz Sposób użycia poniżej).

- 2,5ml (1 łyżeczka do herbaty) ekstraktu z alg w płynie - powiem tak: możecie poszukać innego płynnego ekstraktu, który będzie Wam odpowiadał. Ja próbowałam z ekstraktem z malin, jedwabiem hydrolizowanym, ekstraktem z jabłek i kilkoma innymi. Nic nie dało mi takiego rezultatu, jak ekstrakt z alg - skóra przyjemnie napięta, gładka, zero szczypania, czy podrażnień. Jeśli go nie macie to raczej poleciłabym wymieszać herbatę z żelem, a dodatki innej maści odpuścić :)

Sposób użycia:
Wyjąć dwa płatki z zamrażalnika. Poczekać aż całkowicie się rozmrożą - ABSOLUTNIE NIE WOLNO nakładać pod oczy zamarzniętych płatków! Zimne i miękkie płatki przyłożyć pod oczami lub na powieki. Przykleją się i ułożą zgodnie z kształtem oka. Pozostawić na twarzy 3-5 minut. Jeśli macie czas - 5-8 minut :)
Zdjąć, nie zmywać już twarzy. Można nakładać krem, makijaż. 
Uwaga! Jeśli zastąpicie żel hialuronowy olejem płatki pozostawią tłustą warstwę na powiece. Należy to zmyć przed nakładaniem makijażu, bo inaczej wszystko będzie spływało i się rozmazywało.

Niedługo wrzucę film dotyczący pielęgnacji skóry wokół oczu. Już kiedyś opowiadałam o mojej "filozofii" dbania o tą okolicę, ale widocznie nie dość klarownie. Poruszę tam temat worków, cieni i zmęczenia :) Cierpliwości.
Pozdrawiam serdecznie!
P.

czwartek, 3 stycznia 2013

Mój krem do rąk na zimne dni.


Witajcie!
To już nawet nie jest krem na zimę rozumianą jako zasypane śniegiem ulice. 
To jest raczej krem na paskudnie zimne dni, ale też na te, które są mokre od mżawki i kłują w oczy wiatrem. 
Mi w takie dni pękają dłonie, skóra jest spierzchnięta, czasem nawet szczypie. Jeśli się czegoś nie lubi - trzeba to zmienić, albo się z tym pogodzić :) 
Ja nie mogłam się pogodzić, więc wpadłam na to, co możecie zobaczyć w filmie :)
Niech i Wam się przyda!
Pozdrawiam!
P.

wtorek, 1 stycznia 2013

Czarszka Awards za 2012 rok - przyznane!


Witajcie w Nowym Roku!
Startujemy z przyjemnym filmem, w którym stają obok siebie najlepsze kosmetyki i generalnie najlepsze produkty roku 2012. 
Dla pewności zebrałam wszystko i posortowałam w odpowiednie kategorie.

W kategorii PIELĘGNACJA nagrodę zdobyli:




- SERUM DO TWARZY Z WITAMINĄ C - mojej produkcji Przepis TUTAJ
- SERUM DO UST I OKOLIC PAT&RUB - więcej o produkcie poczytacie TUTAJ
- PEELING KAWOWY DO UST PAT&RUB - więcej informacji TUTAJ
- GLINKI NATURALNE 
- PEELING DO CIAŁA PAT&RUB - więcej info TUTAJ
- PŁYN DO SOCZEWEK EYELOVE COMFORT - ja swój kupuję TUTAJ



W kategorii MAKIJAŻ TWARZY nagrodę zdobyli:




- PODKŁAD BOURJOIS HEALTHY MIX - można znaleźć w każdej drogerii, więc nie szukam linku :)
- PUDER PERŁOWY
- KOREKTOR POD OCZY DREAM LUMI TOUCH MAYBELLINE - ponownie, nie szukam linku, bo znajdziecie go wszędzie :)
- RÓŻ INGLOT 84 - dostępne w salonach INGLOTa i niektórych Douglasach :)




W kategorii MAKIJAŻ OCZU nagrodę zdobyli:




- TUSZ DO RZĘS ASTOR VOLUME DIVA CURVE ME SEXY - dostępny w Rossmanach i innych drogeriach
- KREDKI LONG LASTING ESSENCE - również dostępne wszędzie :D
- CIENIE W KREMIE STAY ALL DAY ESSENCE - dostępne tam, gdzie kredki ;P
- PIGMENTY NATURALNE ALVA - moje pochodzą z TEGO MIEJSCA
- BEZBARWNY TUSZ MISS SPORTY - do kupienia w Rossmanach i im podobnych miejscach :D 




W kategorii MAKIJAŻ UST nagrodę zdobyli: 




- MATOWA POMADKA REVLON MOUVE IT OVER - swoją kupiłam w Douglasie
- BŁYSZCZYK RIMMEL VINYL GLOSS HIPPI SPIRIT - też znajdziecie w drogeriach




W kategorii AKCESORIA nagrodę zdobyli:




- ZALOTKA INGLOT - już jej nie produkują T_T
- KLEJ DO RZĘS DUO ADHESIVE - swój kupiłam w Inglocie, ale znajdziecie go też w różnych miejscach w internecie
- PALETY MAGNETYCZNE INGLOT - o! jaka niespodzianka - do kupienia w Inglocie :D
- PĘDZEL 19P INGLOT
- PĘDZEL HAKURO H51 - mój przyjechał z allegro.pl, ale wiem, że oni mają sklep TUTAJ
- PUDEŁKO NA SOCZEWKI - przyszło w paczce z tego sklepu, z którego pochodzi płyn, ale nie mogę go znaleźć u nich na stronie :(
- JEDWABNA OPASKA NA OCZY - zrobiona przez osóbkę znaną jako ANUSHKA, którą znajdziecie TUTAJ




W kategorii PERFUMY nagrodę zdobyły:




- ECHO WOMAN DAVIDOFF - moje były prezentem, więc nie znam miejsca pochodzenia :)




W kategorii WŁOSY nagrodę zdobyli:




 - SPRAY SUBRINA CHRONIĄCY PRZED TEMPERATURĄ - swój kupiłam TUTAJ, moją opinię o nim możecie obejrzeć w zeszłorocznym Czarszka Awards. Wystarczy kliknąć TUTAJ.
- PROSTOWNICA SIMPLY STRAIGHT SALON PHILIPS - może jeszcze znajdziecie gdzieś w salonach AGD
- SIATECZKA DO WŁOSÓW/KOKÓWKA - moja pochodzi z malutkiego sklepiku z artykułami fryzjerskimi. Jak zrobić skarpetkowy kok możecie nauczyć się TUTAJ




W kategorii BIŻUTERIA nagrodę zdobyli:



- KOLCZYKI ONYKSY W.KRUK
- BRANSOLETKA SKÓRZANA CZERWONA APART
- PIERŚCIONEK CERAMICZNY YES




W kategorii RANDOM nagrodę zdobyli:




- KOSZULKI CAMISOLE GATTA - dostępne w dobrych sklepach odzieżowych i salonach Gatta
- EOS CAMERA MOVIE RECORD - mój pochodzi z TEGO MIEJSCA :) Nic nie kosztował, za co Sąsiadom ze wschodu serdecznie dziękujemy :D
- GOTHIC 4 ARCANIA + dodatek UPADEK SETARRIF - kupiliśmy ją w MediaMarkt, ale widziałam tez w Empiku i na stronach z grami
- BATTLESTAR GALACTICA + dodatek EXODUS - Uuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa tak! No musiałam :) Można ją znaleźć na stronach z grami planszowymi on-line. Naszą kupiliśmy TUTAJ (Jeśli kogoś to interesuje to mogę na drugim kanale wrzucić film albo tutaj opublikować posta z szerszym opisem gry - dajcie znać :))
- MIKROFON BEHRINGER C-1U - nasz znaleźliśmy na allegro.

Uff! Kto dobrnął do końca ten jest twardzielem :) Mam nadzieję, że dobrze i zdrowo zaczyna się dla Was ten rok i że znajdziecie w nim czas, żeby zajrzeć do mnie w wolnej chwili :)
Pozdrawiam serdecznie!
P.


Po przemyśleniu doszłam do wniosku, że zasłużyli chociaż na cyfrowe odznaczenie:



Tadaaaam!