Prosta, skuteczna i niedroga - domowa odżywka do rzęs mojej produkcji ;) Przed rozpoczęciem pracy przypominam o ZACHOWANIU ODPOWIEDNIEJ HIGIENY.
Podstawowa lista zakupów:
- olej rycynowy
- wazelina biała/kosmetyczna
- olej migdałowy/ze słodkich migdałów
Można też machnąć wzbogaconą wersję:
- olej kokosowy i/lub wazelina
- olej rycynowy i/lub olej awokado i/lub arganowy
- olej ze słodkich migdałów
Oliwa z oliwek nie bardzo się nadaje.
Proporcje:
Generalnie mieszajcie po swojemu ;) Moja propozycja gęstej pasty powstaje przy zachowaniu proporcji:
5 g (łyżeczka do herbaty) oleju kokosowego i/lub wazeliny + 20 kropli olejów (zestaw dobierzcie sami ;))
Przygotujcie tyle, żeby było w czym zamknąć ;)
Właściwości:
Olej rycynowy odżywia rzęsy, wzmacnia je oraz dość widocznie przyciemnia kolor. Przyspiesza również porost włosków.
Olej kokosowy przeciwdziała wypadaniu i poprawia kondycję włosów.
Olej ze słodkich migdałów nadaje połysk - nie chodzi tu o moment nałożenia, kiedy włosy są po prostu tłuste ;), tylko o wygląd włosków po jakimś czasie stosowania.
Wazelina po prostu trzyma wszystko razem w formie gęstej pasty.
Naturalnie te właściwości składników można wykorzystać w pielęgnacji włosów, co też nierzadko robię :)
Aplikacja:
Żel nakładam na rzęsy i brwi dokładnie tak, jak maskarę. Dlatego tak ważne jest dokładne wymieszanie składników na gładką, jednolitą pastę bez grudek. To jest dość tłuste, więc polecam stosowanie na noc, żeby makijaż w ciągu dnia nie spływał. Oczywiście - odżywka nie nadaje się pod tusz do rzęs ;) Nakładam ją rano w te dni, w które w ogóle się nie maluję - ładny połysk też jest mile widziany ;)
Nie wydaje mi się, że jest sens mazać jakoś specjalnie samej linii rzęs (skóry), bo nie ma to żadnego wypływu na skuteczność, czy szybkość działania.
Nie polecam nakładania na rzęsy, do których ktoś doczepił syntetyczne odpowiedniki w salonie - to może poluzować klej i pogubicie po drodze te sztuczne igiełki.
Szybkość działania:
Na swoich rzęsach zaobserwowałam rezultaty już po 3 tygodniach stosowania. Pamiętajcie, że każdy człowiek jest inny, więc i wyniki będą inaczej wyglądać - u kogoś rzęsy urosną, u kogoś przestaną wypadać, u jeszcze jednej osoby będą miały ładny wygląd i nic poza tym. Bierzcie też pod uwagę stan waszych rzęs - wysuszone codziennym stosowaniem wodoodpornego tuszu będą potrzebowały więcej czasu na regenerację, rzęsy osłabione/wypadające z powodu doczepiania ciężkich sztucznych odpowiedników metodą 1:1 też będą miały ciężko, jeśli się źle odżywiacie to i polewanie się z wierzchu lodami i płynnym złotem nie pomoże itd., itd.
Termin ważności:
TUTAJ znajdziecie film, w którym szczegółowo opowiadam o określaniu terminów ważności :) W przybliżeniu określam termin przydatności tej odżywki na 3 miesiące.
Warunki przechowywania:
Nie ma potrzeby trzymać odżywki w lodówce jeżeli wykorzystaliście wazelinę. Jeśli została ona zastąpiona olejem kokosowym warto trzymać produkt w chłodnym miejscu, żeby nie zamienił się w pływającą, olejową imprezę :D Dodatkowo niska temperatura przedłuża trwałość kosmetyku.
Myślę, że wszystko wyjaśniłam. W razie pytań - przeedytuję ten post ;)
Mam nadzieję, że się przyda.
Pozdro600!
P.