Hej Moi Drodzy!
Długo mi zeszło testowanie produktów nawilżających maści wszelakiej.
Sera, kremy, maseczki, masła kosmetyczne, oleje - wszystko się przewinęło przez moją szafkę. Znalazłam przez ostatnie miesiące kilka gotowych produktów godnych polecenia i dzisiaj właśnie opowiem o jednym z nich :)
Mowa o kremie dynamicznie nawilżającym Dr. Nona.
W filmie opowiedziałam zasadniczo o wszystkim - obejrzyjcie koniecznie do końca, bo tłumaczę dlaczego krem nie nadaje się do stosowania przy cerze naczynkowej. Poza tym (i ceną) chyba nie ma wad ;)
O maseczce Dr. Nona, o której wspominam w filmie poczytacie TUTAJ.
Poza walorami pielęgnacyjnymi kosmetyki Dr. Nona mają też dodatkowe zadania - mają wpływać łagodząco na bóle, odprężać. Nie chcę niczego obrać z wartości przez skracanie i parafrazowanie, więc odsyłam Was do artykułu o terapii SuDżok, z którego dowiecie się więcej na ten temat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz