OOTD: rodzinna uroczystość :)

Hej!
Rzadko się zbieram, żeby nagrać outfit, bo niespecjalnie lubię tego typu filmy (są trudne w przygotowaniu od strony technicznej w miejscu, w którym teraz nagrywam). Nie zmienia to jednak faktu, że Wy chyba je lubicie, bo prośby napływają niekończącym się strumieniem ;)
Dzisiaj mam dla Was krótkie nagranie z kostiumem, na jaki zdecydowałam się przy okazji ostatniej rodzinnej uroczystości :)

Postanowiłam włożyć:
- sukienkę z ubiegłorocznej kolekcji Taranko
- cieliste szpilki Wojas
- pierścionek cermiaczny Yes
- kolczyki i wisiorek z białego złota Apart
- płaszcz Zara
Nie mam żadnej torebki, bo niczego nie mi=usiałam ze sobą zabrać ;)

Makijaż:
- czarny cień INGLOT 
- liner żelowy czarny Catrice
- tusz Max Factor False Lash Effect
- róż Bourjois Rose The 40
- róż Kryolan Glossy Rosewood
- pomadka Electric Plum 300 Rimmel
- pomadka Ultimate Colour Lipstick Step up Red 220 Catrice
- kredka do ust Oriflame - niedostępna
- kredka do ust Sephora 402 - też niedostępna
- cień do brwi Brunette Era Minerals

Dla zainteresowanych - na mojej nocnej szafce stanęły nowe opakowania.
Ucieszy to wszystkie osoby szukające dobrego serum do twarzy, bo tego typu produktu obecnie szukam.
Myślałam przez moment, żeby wrócić do serum Caudalie, ale koniec końców - zobaczymy, jakie naturalne sera są godne uwagi :)
Pozdrawiam!
P.