Hej!
Szybki post - takie rozszerzenie poprzedniego filmu z moim przygotowaniem do snu :)
Dość dawno temu nagrałam dla Was przepis na dwufazowy płyn do demakijażu:
Wracałam do niego kilkakrotnie w ciągu ubiegłych miesięcy, ale co jakiś czas delikatnie zmieniałam formułę.
Doszłam w końcu do takiej opcji, w której oczy nie szczypią wcale, a makijaż dobrze się zmywa. No i podkład mineralny można zmyć :)
Wiem, że stary film jest w kiepskiej jakości i nie obrażam się o narzekające wiadomości :)
Spieszę z nową wersją i mam nadzieję, że teraz już wszyscy będą zadowoleni :)
Składniki:
- hydrolat oczarowy - 20 łyżek stołowych, może być dowolny hydrolat, ten zwyczajnie najskuteczniej zmywa. Ze swojej strony polecam hydrolat różany, napar z zielonej herbaty lub rumianku, jeśli nie macie nic innego to nawet słaby płyn micelarny można w ten sposób zamienić w dobry płyn do zmywania makijażu :)
- oliwa z oliwek - 2 łyżki stołowe, nie widzę sensu kombinować nad zmianą tego składnika, bo jest tani, łatwo dostępny i dobrze działa :) Zdarzało mi się go zastępować olejem z pestek winogron, makadamia, migdałowym - wszystkie działały ok, a ten działa świetnie :)
- olej awokado - 10 kropli, niewielki dodatek, a różnicę robi znaczną. W moim przypadku to działa jak rozpuszczalnik od Taty z piwnicy - daje radę wszystkiemu :) Jedynymi zastępnikami, które mają podobne działanie są w moim mniemaniu olej shea, olej kokosowy i jeszcze jeden gęsty i bogaty olej, którego nazwy za Chiny sobie przypomnieć nie mogę :( W razie nagłego olśnienia - zrobię EDIT :)
Pozdrawiam!
P.
PS - Dajcie koniecznie znać, czy próbowaliście i jak się Wam podobało!
Proste i genialne, jak to mówił nasz polski kucharz światowy, a udżwięcznione zostało w unikalnym utworzem Być jak Robert Makłowicz, skolażowanym przez IWO. Poza tym, żeby jeszcze dalej pójść w analogię, Twój kanał jest najbardziej odżywczy ze wszystkich, które znam! No to zaśpiewajmy! Dorzuca się mieloną wieprzowinę - jeden krem, drugi krem - dorzuca się mieloną wołowinę - można porozlewać na stół - dusi się, dusi się wszystko razem z winem, razem z winem - wstrząsam i wyciągam czarne śpiochy, czy co - coś spadło, na szczęście nie na moją głowę - przyszła pora na tonik i ja tam się nie szczypię - cała woda wyciekła - normalnie to oblizuję - gotowe, proste, genialne, proste i genialne!
OdpowiedzUsuńpowiedz mi jak to działa na wrazliwe oczy bo ja mam z tym duży problem pozdawiam
OdpowiedzUsuńgenialne w swojej prostocie :D muszę dokupić olej awokado! :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam swoją wersję z hydrolatu różanego, oleju jojoba i oleju różanego. jest super.
OdpowiedzUsuńczy ze wzgledu na oleje nadaje sie ten plyn do cery tradzikowej?stosowalam ocm,oleje solo i raczej zawsze mam pozniej problem z cera
OdpowiedzUsuńjaram się strasznie, wczoraj zamieniłam sobie płyn micelarny bo miałam nieużywany, nie zmywał mi dobrze mejkapu a teraz jest świetny ! och Czarszko niech Ci ziemia lekką będzie za Twoje pomysły :D .
OdpowiedzUsuńten olej którego sobie nie mogłaś przypomnieć to nie czasem rycynowy? ;)
OdpowiedzUsuńBoska odmiana kiepskiego micela/ dobrze,ze nie wywaliłam go!!!/ na naprawdę dobry zmywacz! dzięki!
OdpowiedzUsuńJa już przestałam się bawić w mleczka czy płyny micelarne, dwufazowe, oleje itp. do demakijażu. Teraz tylko woda i samo GLOV :) Nie dość, że pozbywam się makijażu to dodatkowo dostrzegam oczyszczenie skóry z zaskórników :)
OdpowiedzUsuńpłyn świetny, właśnie zrobiłam, użyłam naparu z rumianku i oleju kokosowego - akurat to miałam i okazało się, że zmywa super i nie szczypie w oczy :) dzięki
OdpowiedzUsuńCzy mozna go zakonserwowac ekologicznym konsereantem zeby trzymac go poza lodówką?
OdpowiedzUsuń