Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brokat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brokat. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Domowy manicure, ulubione lakiery do paznokci i duuużo gadania :)



Witajcie :D
Miał być szybki film. Poważnie. Starałam się :D
Wyszło nieco dłużej, ale i tak liczę, że się Wam spodoba ;)
Zanim zaczniemy - makijaż z tego filmu nagrałam już dla Was jakiś czas temu - tutorial znajdziecie TUTAJ.

Produkty, które pokazuję w filmie to:
- serum do skórek i paznokci Fresh&Natural
- cążki metalowe - polecam takie droższe, starczają na długo i nie tępią się
- drewniany patyczek do odsuwania skórek
- zmywacz do paznokci Isana Mandelduft
- papierowy pilniczek do paznokci - miałam kiedyś kryształowy, ale niestety on już nie żyje ;) Próbowałam szklanych - to jednak nie to samo. Stanęło więc na papierowych, bo metalowe sieją grozę ;)
- odżywka do paznokci Lovley Nail Care Nail Hardener for weak nails
- lakier Paese 300
- lakier Rimmel 60 seconds 500 Caramel Cupcake
- lakier Essie Mint Candy Apple
- lakier Kiko 389
- lakier p2 Sand Style 060 Strict
- lakier p2 Color Victim 970 Keep in touch
- lakier Rimmel 60 seconds 953 Pillow Talk
- brokatowy top coat Catrice Nail Laquer 45 Kitch Me if You Can (różowe złoto) i 40 i'm Dynamite (stalowe srebro)
- brokatowy różowy top coat p2 Lost in glitter 060 be divine!
brokatowy różowy top coat p2 Lost in glitter 040 be cool!

Przepraszam jeszcze raz wszystkie te z Was, które się znają na paznokciach i film ten stanowi dla Was obrazę :)
Liczę na wyrozumiałość i mam nadzieję, że komuś się ten materiał spodobał, albo, że chociaż miło spędziliście ze mną czas :)
Pozdrawiam!
P.

niedziela, 30 listopada 2014

Pytanie Dnia: Jak sobie radzisz z brokatowym lakierem do paznokci?


Hej!
Dzisiaj post dla tych, co lubią brokat na paznokciach, ale nie mają mocy na siedzenie z rękami zawiniętymi w folię aluminiową ;)
Pytacie, jak sobie radzę ze zmywaniem brokatowych lakierów i proszę - oto mój sposób :)
Miłego wieczoru!
P.

niedziela, 29 grudnia 2013

Mocny makijaż sylwestrowy!



Nikogo już chyba nie dziwi, że lista kosmetyków, jeszcze nie jest gotowa :)
Ale będzie - jak zawsze :)
Miłego oglądania!
P.

Domowy brokat w płynie - zrób to sama przed sylwestrem ;)

DOMOWY BROKAT W PŁYNIE - po kliknięciu na nazwę przeskoczycie do filmu z instruktarzem :)

Tutorial z tym produktem jeszcze się przetwarza - zaraz po opublikowaniu wrzucę Wam link :)
Oryginalny produkt wygląda tak: http://www.loraccosmetics.com/make-up_rockin'-red-hot-3d-liquid-lustre-set.html
ale nie mogłam go kupić.
Generalnie, żeby wyszedł dobry produkt musicie wziąć znacznie więcej brokatu na 10ml płynu lub w ogóle z niego zrezygnować na rzecz pigmentów lub kruszonych cieni - wtedy wyjdzie Wam taki cień w płynie, który dość dobrze się trzyma.
Jeśli się martwicie, że brokat się osypie przy nakładaniu - to może być dobre rozwiązanie.
Z góry zaznaczę - osoby z opadającą powieką będą miały linię brokatu w załamaniu, bo nie ma siły, żeby się pod wpływem "zgniatania" ten brokat nie zebrał.
Może komuś się przyda na sylwestra, studniówkę albo na imprezę :)
Pozdrawiam!
P.

piątek, 25 stycznia 2013

Po godzinach...



Witajcie!
Wszystkie nazwy i numery uzupełnię z czasem - proszę o cierpliwość w oczekiwaniu na wszelkie odpowiedzi, ponieważ nadal nie mam internetu w domu (obecnie spędzam wolne 10 minut w bibliotece :)).
W weekend powinno być wszystko w porządku.
Tymczasem życzę miłego oglądania :)
P.

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Na ostatnią chwilę...

Wszystkie posty pouzupełniam w wolnej chwili. Tymczasem - skoro dziś Sylwester dzielę się dwiema propozycjami, trochę na ostatnią chwilę, na Sylwestrowy makijaż.

Pierwsza to coś "na szybko" do zrobienia po pracy:



Druga to wersja alternatywna dla tych, którzy za brokatem nie przepadają ;)


Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku|!
P.

piątek, 14 października 2011

Sucker Punch!

Właśnie obejrzałam totalnie pojechany film pt. "Sucker Punch". Fabuła mnie przeraziła, efekty pozytywnie zaskoczyły, całokształt nieco zbił z tropu, ale MAKIJAŻE - o bogowie! - chciałam jakimś jednym słowem je opisać, ale się nie da :D


Słabo uwieczniony, ale lepszego nie znalazłam - makijaż Baby Doll
A to moja pod względem urody ulubienica - Amber
Oczywiście musiałam też zaprezentować dr. Gorski
Absolutne - totalnie w moi stylu - nie na co dzień, przerysowane, alla lalka w niepopularnym tego słowa znaczeniu - oszałamiająco inspirujące. W zasadzie nawet nie bardzo mnie obchodziło, co się dzieje, bardziej obserwowałam w różnych formacjach całości jak przekształca się look bohaterek. Daaaawno już nie widziałam filmu, który by mnie tak zainspirował. (Nie wspominając, że czarno-białe mazy z "Czarnego Łabędzia" nie zrobiły na mnie specjalnego wrażenia.... Bez urazy dla wszystkich, którzy się zachwycali.) Główna bohaterka - Baby Doll - została zrobiona dokładnie jak laleczka. Idealny kształt oczu, za mocny róż, przerysowane usta. Wspaniałe xD
Dr Vera Gorski - klasyczny, mocny sceniczny makijaż - w pewnym momencie miała na sobie 4 pary rzęs!!!
Rzęsy same w sobie wyszły jaki filary każdego konkretnego ujęcia ;) I też - jak wszystko - były totalnie za mocne, za duże i przesadzone - jednym słowem idealne :D
Do tego całość opływała w krew, brud i błoto, albo - zależnie od sekwencji - w puder, szminkę i brokat!
Makijaże zaprojektowała i wykonała Rosalia Da Silva - chylę czoła. Wspaniała robota, co już zdążyłam jej napisać ;)
Każdy makeup mi się podobał. No. To się wypaplałam. Ciekawe tylko, czy ktoś to czyta. Hej-ho! Jest tam kto??
Idę po pędzle ;)

Sucker Punch na Filmwebie

Pozdrawiam!
P.


PS To NIE jest przyjemy film o miłości, ani ckliwa opowieść o dorosłych ludziach grających nastolatków w amerykańskim liceum, który się kończy sceną z watahą zawodowych tancerzy i wokalistów. Ja bym raczej powiedziała, że ktoś machnął film dla nastoletnich uzależnionych od gier chłopców :) Po strojach domyślicie się dlaczego ;)