wtorek, 14 marca 2017

Ekspresowa rutyna po-treningowa :D



Hej!
Bądźmy szczerzy.
Ja prawie zawsze robię trening wieczorem + przy treningu siłowym praktycznie się nie pocę, więc najczęściej odczekuję jakąś godzinę, zjem kolację i dopiero idę pod prysznic, a potem "jadę dalej" z moją normalną, wieloetapową rutyną ;)
ALE - nastały ciężkie czasy ;) w sensie zaczęłam robić kardio rano albo w ciągu dnia.
Wiem, że wiele osób bardzo się poci podczas treningu i nastają obawy, że kremy czy olejki pielęgnacyjne aplikowane po wysiłku mogą pozapychać cerę.
Dzisiaj pokazuję Wam, jak wygląda mój poranek po bieganiu - mam nadzieję, że ten odcinek zainspiruje Was do złożenia jakieś swojej rutynki :) Może nawet przyda się tym, którzy biorą prysznic na siłowni ;)
Cudownego dnia!
P.
___

Lista produktów:
- maska Coslys
- żel pod prysznic Coslys
- pianka do mycia twarzy Madara
- szampon Coslys
- mleczko do ciała SoBioEtic
- tonik Madara
- lekki krem pod oczy SoBioEtic

1 komentarz:

  1. baś18:27

    W tym względzie jestem Twoim zupełnym przeciwieństwem... i tak sobie myślę: hej! A może właśnie skoro u Czarszki powoduje pocenie to u mnie zadziała odwrotnie ? :D Już od dłuższego czasu chcę się zdecydować na jakiś naturalny zamiennik i go przetestować, ale jak zwykle zapominam :/
    Poza tym koooocham brzoskwinie do szaleństwa <3
    Gdybyś uznała mnie za najbardziej potrzebującą -> basiula.g@gmail.com

    OdpowiedzUsuń