Hej :)
Nie uwierzycie! Kolejne denko ;)
Zebrała się całkiem zacna paleta produktów, które z mniejszą lub większą przyjemnością zużyłam i dziś Wam o nich opowiem :D
Lista produktów:
- sztuczne rzęsy Demi Whispies Ardell
- sztuczne rzęsy 66S Inglot
- sztuczne rzęsy Zoeva niestety nie doszłam do tego, jakie to są modele :(
- malinowy peeling do ciała Fresh & Natural
- domowa odżywka do włosów
- mgiełka mineralna do twarzy Swanicoco
- żel aloesowy Bjobj
- domowy tonik do twarzy
- The Skin Cleansing Oil
- gąbeczka Konjac Sponge z różową glinką
- peeling z nasion truskawek
- ekstrakt z kwiatów hibiskusa
- wosk pszczeli żółty
- ekstrakt ze skrzypu polnego
- ekstrakt z pszenicy
- ekstrakt z owsa
- gąbka do makijażu Ebellin
- zalotka Inglot
- bazyliowe mydło BIO2YOU:
- domowy balsam myjący
- krem Dear Klair's Midnight Blue Cleansing Cream
- NUXE Sun ochronny olejek do włosów
- Skin79 Pore Bubble Cleansing Mask
- mgiełka do ciała o zapachu granatu BIO2YOU
- domowy tonik
- domowe serum do twarzy
- żel pod prysznic Sparkling Secret Body Cleanser
- serum z witaminą C Dear Klair's
- tonik Missha Time Revolution Vitality Toner
- krem BB Lily Lolo Medium
- serum Nikel z witaminą E
- podkład mineralny Annabelle Minerals Golden Light rozświetlający
- pomadka Golden Rose Velvet Matte 23
- pomadka p2 Pure Color 042 Madison Square
- pomadka Kiko Glossy Dream 201
Hej :)
Pytałam (już jakiś czas temu) czy macie ochotę na kilka przepisów na domowe maseczki do twarzy z wykorzystaniem składników spożywczych, które najpewniej znajdziecie w swojej kuchni. Były same głosy za, więc taki odcinek mam dla Was dzisiaj.
Poszperałam w moich starych przepisach i przygotowałam dla Was ulubione maseczki sprzed... kilku dobrych lat ;)
Starałam się zawsze robić tylko tyle, ile zużyje się na raz lub ostatecznie żeby zużyć je w ciągu 2 dni. (Nadmiar maseczki trzeba trzymać w lodówce). Wszystkie są bardzo proste i zawierają niewiele składników. Najczęściej mówię na nie Maseczki Lodówkowe ;)
Wiem, że teraz sezon na dynię, więc wszędzie bije po oczach tymi maseczkami z dyni i miodu, ale ja chciałam przygotować odcinek, z którego można skorzystać przez cały rok :)
Każda z tych maseczek może być stosowana przez osoby o dowolnym typie cery - patrzymy na to, czego nasza skóra akurat potrzebuje ;)
Maseczka jabłkowa:
- jabłko 1/3
- ocet jabłkowy 1 łyżeczka - pod żadnym pozorem nie można go zastąpić zwykłym octem. To są kompletnie inne produkty i zamiast wygładzenia i pomocy dla cery tłustej czy zanieczyszczonej zrobicie sobie masakrę podrażniającą twarz ;)
- olej kokosowy 1 łyżeczka - możecie zastąpić oliwą albo innym olejem pielęgnacyjnym. Zwykły olej do smażenia odpada ;)
- mąka ziemniaczana - według uznania. Używam jej tylko do zagęszczenia maseczki. Można użyć również agaru albo mąki kukurydzianej. Zwykła mąka się nie nadaje.
Maseczkę nakładamy na twarz na około 5 minut - oczywiście omijamy okolicę oczu. Zmywamy letnią wodą, pryskamy twarz tonikiem i nakładamy krem nawilżający. Maseczka ma działanie wygładzające, lekko złuszczające i rozjaśniające.
Maseczka kakaowa:
- kakao 1 łyżeczka - zwykłe, gorzkie kakao. Żadnych napojów kakaowych, gorących czekolad i tym podobnych. Po prostu zwykłe kakao :)
- mąkaowsiana 1 łyżeczka - mogą być płatki owsiane, całe albo zmielone.
- mlekosojowe 2-3 łyżki - zależnie od upodobań i przekonań możecie je zastąpić zwykłym mlekiem, śmietanką, jogurtem naturalnym albo którymś innym napojem roślinnym.
Maseczkę nakładamy na twarz mniej więcej na 15 minut, zmywamy letnią wodą. Krem nakładamy tylko jeśli to konieczne. Maseczka wygładza, mocno nawilża, działa antyrodnikowo i łagodząco, zmiękcza, poprawia elastyczność i koloryt cery.
Maseczka ryżowa:
- mąka ryżowa 1 łyżeczka - absolutnie nie może to być ryż mielony, nawet w młynku do kawy. Ewentualnie zastąpcie to mąką orkiszową, ale to ta mąka z ryżu jest tutaj składnikiem kluczowym :)
- mleko kokosowe 1 łyżeczka - nie woda kokosowa, nie olej kokosowy, ale właśnie mleko. Znajdziecie nawet w marketach. Warto włożyć je na kilka godzin do lodówki, żeby zgęstniało - łatwiej się wtedy rozprowadza maseczkę na buzi. Ostatecznie można zastąpić je jogurtem naturalnym.
- sok z połówki cytryny - ostatecznie może być pół łyżeczki octu jabłkowego albo sok z limonki.
Maseczkę nakładamy na twarz na 5 minut (chociaż nie powiem, jeśli macie 20 minut czasu to warto dłużej potrzymać ;) ), zmywamy letnią wodą. Jeśli jest taka konieczność, aplikujemy krem nawilżający. Maseczka delikatnie rozjaśnia, nawilża, napina, zmiękcza, wygładza. To mój absolutny faworyt - jeśli chcecie spróbować tylko jednej - niech to będzie właśnie ta :D
Maseczka pomidorowa:
- pomidor 1/3
- miód naturalny 1 łyżeczka - obojętnie jaki, byle nie sztuczny ;)
- kurkuma szczypta - można sypnąć szczodrze ;), albo całkiem odpuścić, ale to jest naprawdę fajny dodatek.
- mąka ziemniaczana - jak wyżej, do zagęszczenia.
Maseczkę nakładamy na twarz na 5 minut, zmywamy letnią wodą, pryskamy tonikiem, aplikujemy krem czy ulubiony olej. Maseczka ma łagodzić, ultra-delikatnie złuszczać, nawilżać, pobudzać regenerację, rewitalizować.
Maseczkę trzymamy na buzi tak do 20 min. Zmywamy letnią wodą, aplikujemy krem tylko jeśli to konieczne. Maseczka silnie nawilża, pomaga pozbyć się suchych skórek i przesuszenia, uelastycznia cerę.
A jakie są Wasze ulubione, domowe maseczki?
Buziaki!
P.
Hej :)
Udało mi się namówić Weronikę - moją przyjaciółkę - na nagranie takiego naszego domowego SPA. Czasem w denkach Wam opowiadam, że część kosmetyków zużywam sama, część z Michałem, a część właśnie w takich okolicznościach z siostrami, koleżankami - dziś wreszcie mogę Wam pokazać, jak to wygląda :D Absolutnie to nie jest żaden profesjonalny zabieg - to po prostu my miło spędzamy czas :D
Hej :) Dzisiaj mam dla Was niespodziankę :D Co zrobić, żeby wygrać szal Gyalmo? 1. Konkurs tylko dla subskrybentów mojego kanału, więc subskrybuj czym prędzej ;) Wygrywa aż 5 osób! - szal sól i pieprz: http://bit.ly/2egogeB - szal jeans: http://bit.ly/2dL2myA - szal czerwona pomarańcza: http://bit.ly/2dohEbi - szal barwy jesieni: http://bit.ly/2dL0C8B - szal chaber: http://bit.ly/2e1ZdNP 2. Prosimy o polubienie Gyalmo na Facebooku:https://www.facebook.com/GyalmoSzaleH... 3. Zgłoszeniem do konkursu jest komentarz pod tym postem na FB: http://bit.ly/2dxhphIW komentarzu wrzućcie zdjęcie tego, co pozwala Wam zapomnieć o jesiennych smutkach/poprawia Wam humor w paskudne, jesienne dni - nieważne, czy To Wasz ukochany kot, seksowne rajstopki czy ulubiona herbata ;) Uśmiechajmy się razem :D Napiszcie też, który kolor spośród pokazanych w odcinku opcji chcielibyście wygrać ;) 4. Rozdanie trwa od wtorku 18 października 2016 do wtorku 25 października 2016 do godziny 20:00. Wyniki pojawią się - jak zawsze - dzień po zakończeniu konkursu na moim FB:https://www.facebook.com/czarszka/ Jeśli zwycięzca nie zgłosi się w ciągu 3 dni od ogłoszenia wyników - wylosuję na jego miejsce koleją osobę. 5. Osoby niepełnoletnie muszą poprosić rodziców o zgodę na wzięcie udziału w rozdaniu :) 6. Zwycięzców będę prosić o podanie adresu do wysyłki na terenie Polski. Konkurs ma miejsce na FB - jeśli nie macie konta - nie ma co się martwić, będą jeszcze inne konkursy i rozdania w najbliższej przyszłości. Czyli zgodnie z zasadą - jak nie dziś, to jutro ;)
Hej :D
Pytałam, czy macie ochotę zobaczyć, co kupiliśmy przy okazji ostatniej szybkiej wycieczki do Bydgoszczy. Ku mojemu szczeremu zaskoczeniu - wszyscy chcieli ;)
Toteż dzisiaj mam dla Was haul - trochę rzeczy "dla domu" i kilka ubrań :)
Nasze zakupy:
- wieszak na ubrania
- system półek metalowych do samodzielnego montażu
- półka wisząca
- komoda z szufladami
- zestaw świec
- obrus w kratkę
- serwetki
- bieżnik
- podkładka pod świece duża i mała
- zielone woreczki foliowe
- wieszaki na ubrania
- nakładki na wieszaki
- poszewki na poduszki
- przedłużacze
- drewniana deska do krojenia
- szklana
- żarówki
- lampki regulowane
- lampa nad lustro łazienkowa
- nabój Soda Stream
- koszulka Cropp
- legginsy na siłownię Under Armor
- kurtka 4F
- bluza 4F
- cienka bluza z kapturem 4F
Hej :)
Odcinek ze specjalną dedykacją dla wrażliwców ;) Trochę Wam dzisiaj opowiadam o moich niezawodnych sposobach na traktowanie skóry, która "strzeliła focha" ;) i się pokryła wysypką, zaczerwieniła, jest gorąca, łuszczy się... (tu wpiszcie jakiś symptom alergii albo podrażnienia - ja już chyba przez tyle lat miałam je wszystkie ;)
Czekam na komentarze odnośnie filmów o surowcach! Mam nadzieję, że uda nam się coś ciekawego razem wymyślić :D
Hej :)
Dzisiaj jest film na życzenie ;) Wrzucałam Wam foteczkę na Instagramia i Facebooka i padły prośby o odcinek o pomadkach :) Nie ma problemu :D Oto jest :)
Za tydzień lub dwa dopiszę tu ewentualne brakujące informacje, czy odpowiedzi na Wasze pytania.
Mam nadzieję, że film okazał się przydatny :D
Buziaki!
P.
Hej :)
Pamiętacie odcinek Chat Makeup z kosmetykami Lily Lolo?
Bardzo Wam się podobał pomysł, więc dzisiaj wracam z podobnym odcinkiem, ale z inną marką :)
Pogadamy sobie o produktach Felicea :) Polskie, naturalne kosmetyki, których byłam bardzo ciekawa. Swoje znalazłam w drogeria-ekologiczna.pl
Kolorówka ekologiczna znacznie się różni od takiej regularnej, drogeryjnej.
Inaczej się rozprowadza, jest zdecydowanie delikatniejsza dla skóry, ma też nieco słabszą trwałość. Wszystko z powodu składów - nie ma silikonów, preparatów przedłużających trwałość, zapewniających wodoodporność, ale też takich, które często powodują podrażnienia. Nie ma w nich też parabenów.
Natomiast ciekawe składniki, które w nich znajdziecie to między innymi naturalne glinki, masło shea, olej rycynowy, krzemionka, ekstrakt z bambusa, witamina E.
Na pudrach widnieje informacja, że są to produkty wegańskie i bezglutenowe. Wyjątek stanowią konturówki i pomadki - znalazłam w składzie wosk pszczeli, więc te się nie kwalifikują dla vege ;)
Myślę, że to coś bardzo ciekawego dla wszystkich wrażliwców, zwłaszcza przy naczynkach i wrażliwych oczach :)
Mogę od siebie jeszcze dorzucić, że przed zakupem warto wygooglać sobie zdjęcia ze swatchami - łatwiej będzie wybrać odpowiednie kolory ;)
Po dłuższym namyśle z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że pomadka daje na ustach dokładnie takie samo uczucie jak szminki z Bite Beauty! Na pewno zaopatrzę się w inne kolory :) Byłam pewna, że gdzieś widziałam nazwy odcieni, a nie tylko same numerki i... miałam rację ;) Na stronie Better Land'u są opisane wszystkie odcienie ;) Czyli nie mam jeszcze halucynacji z przepracowania :D Dobra nowina na dzień dobry ;)