piątek, 4 maja 2012

Tonik Przed - Wakacyjny :)


Ahoj!
W przerwie majowej jak na złość skończyło mi się prawie wszystko na raz - tonik, serum na dzień, serum na noc, balsam do ciała... :D Pomyślałam, że skoro i tak muszę to przygotować, mogłabym wrzucić coś na YT i podzielić się przepisem :) A może ktoś też potrzebuje nowego toniku?

Uwielbiam toniki. Kto mnie dłuższą chwilę ogląda, ten się pewnie zdążył zorientować, że dla mnie tonik to nie pachnąca woda tylko produkt faktycznie pielęgnacyjny. Moje toniki mają zawsze do spełnienia trzy funkcje:
- mają zbierać ewentualne, niedomyte wcześniej resztki makijażu i resztki np. mleczka do demakijażu, żeby zapobiec możliwemu zapchaniu porów
- mają działać tak, jak akurat potrzebuję - zmiękczać, łagodzić, nawilżać -  to różnie :)
- mają odświeżać buzię rano, bez konieczności przemywania jej wodą codziennie.
Nakładam serum czy krem zawsze na cerę lekko wilgotną od toniku - to pozwala zamknąć wilgoć w skórze i podnieść skuteczność działania kremu :D

Zazdroszczę wszystkim Wam, którzy możecie myć buzię normalnie nad zlewem, codziennie :)
Moja skóra po prostu na to mówi:

Nie! 
- Jeb! - 
Podrażnienie i wysypka :D

Oczywiście - z uporem maniaka - podaję link do filmu o dezynfekcji i film o określaniu daty ważności produktów. Termin ważności swojego toniku określiłam na 5 tygodni, przy przetrzymywaniu w lodówce. Tak, trzeba to trzymać w lodówce :D W sumie mi ta ilość starcza na 3 tygodnie, ale może stać 5 bez stresu :)

Składniki:
- sok z aloesu 25ml, łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie, u mnie dodatkowo delikatnie wyrównał cerę (mniej się przetłuszcza na nosie i brodzie, mniej przesusza na czole i policzkach) chociaż to równie dobrze mogą być moje urojenia, wiec nie bierzcie na bank tej ostatniej cechy :D Uczulenie na aloes? - zastąp go wodą demineralizowaną/destylowaną i po sprawie :D

- hydrolat 20ml, u mnie hydrolat z róży dla złagodzenia objawów wysypek i delikatnego zmiękczenia cery, trochę też działa wygładzająco. Możecie wykorzystać DOWOLNY hydrolat. Co kto lubi :D

- olej - też dowolny, ja wybrałam taki, którego jeszcze nie stosowałam, ale to doprawdy jest tylko 15 kropli (nic więcej nie dodałam w końcu), więc specjalnie nie ma znaczenia jaki olej wybierzecie. Tylko proszę pamiętać o Złotej Zasadzie: DO SMAŻENIA - NIE! ;D

- ekstrakt z ogórka na oko pół łyżeczki xD (1,5g / 2g) - łagodzi, chłodzi, zbiera ewentualne resztki makijażu. Jeśli chodzi o ekstrakty - ten ogórkowy jest całkowicie bezpieczny i odpowiedni dla każdego typu cery, nawet naczynkowej. Jako zastępnik mogę polecić ekstrakt z pszenicy, pestek winogron i szyszek chmielu, bo je wypróbowałam. Doczytajcie o ich właściwościach zanim się zdecydujecie. Nie dodawałam żadnych ekstraktów płynnych do aloesu, wiec się o nich nie wypowiadam.

* ewentualnie można zakonserwować połową łyżki stołowej spirytusu. Nie dodawajcie za dużo alkoholu - kto by chciał sobie twarz smarować nalewką xD?

Ja robię taki tonik, jaki pokazuję w filmie - logiczne :D
Poniżej podaję Wam opcje, jak ewentualnie można go zmodyfikować:

1. Po prostu aloes :D
Jeśli przyjdzie Wam do głowy przemywać buzię samym skokiem z aloesu - rozcieńczcie go proszę z wodą demineralizowaną lub destylowaną w stosunku 1:1, bo samodzielnie może podrażniać cerę. Aloes może uczulać, więc jeśli nie macie pewności nie kupujcie od razu 50 butelek na zapas ;) Polecam soki bez konserwantów i barwników, bez dodatków smakowych czy cukru - może i lepiej smakują (szczerze wątpliwe), ale dla cery nie są najlepsze. (Opcjonalnie dodaj jakiś ekstrakt.)

2. Aloes + hydrolat
Bez dodatkowych składników też wychodzi super. Jeśli ktoś chce przyoszczędzić można to dodatkowo rozwodnić destylatem lub wodą demineralizowaną. (Opcjonalnie dodaj jakiś ekstrakt.)

3. Hydrolat + olej
Można rozcieńczyć wodą 1:1 lub wziąć po prostu 50 ml hydrolatu i wzbogacić o olej wybrany wg. gustu :D (Opcjonalnie dodaj jakiś ekstrakt.)

4. Aloes + olej
Jak wyżej. (Opcjonalnie dodaj jakiś ekstrakt.)

Czyli opcji jest wiele :D Eksperymentujcie! Tu akurat poza podrażnieniem aloesowym nie można sobie spaprać kosmetyku :)

Chyba wszystko :) Pozdrawiam i czekam na info, czy spróbowaliście i jak Wam wyszło.
Pozdrawiam!
P.

11 komentarzy:

  1. Tak jak pisałam pod filmem, Twoje przepisy krzyczą do mnie "kup półprodukty i mieszaj!". Czekam na wypłatę i będę kręcić nie tylko tonik:)

    Soku aloesowego nie rozcieńczałam niczym, tylko od paru dni tak o przemywam sobie nim buzię. Nie podrażnia, pomaga. Widać jestem pancerna, bo wiem, że wiele osób zrobiło sobie już krzywdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozcieńcz chociaż 2(sok): 1(woda), bo podrażnienie może Cię dopaść nawet po tygodniu, a skoro można go łatwo uniknąć - czemu nie?
      Pozdrawiam!
      P.

      Usuń
    2. Anonimowy19:04

      Tak się zastanawiam, czy znasz jakieś inne zastosowanie (oprócz inhalacji oczywiście xD) dla olejku eukaliptusowego? Bo tak siedzę i przeglądam wszystko co ma na opakowaniu słowo "olej" i ten mnie zainteresował...

      Usuń
  2. co do sklepów z półproduktami, to muszę Ci przyznać rację, że naturalne-piękno jest dobre... ostatnio zdradziłam n-p na rzecz zróbsobiekrem.pl i dosyć mocno się zawiodłam... wszystkie oleje przyszły w białych plastikowych butelkach jak po wodzie utlenionej, a hydrolat z lawendy śmierdział przeokropnie, więc teraz bawię się w reklamację i pokornie wracam do n-p :)

    przy okazji... masz jakiś pomysł na maskę regeneracyjną do włosów z proteinami jedwabiu? albo jak ich używasz prócz serum na końcówki i odżywki bez spłukiwania?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy13:12

    (może ktoś pytał, ale): czy ten aloes ma jekieś konserwanty? Czy aloes z konserwantem jest bee? Czy Twój jest "dobry"? jaki stosować? jakiej firmy?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre soki z aloesu mają konserwanty, niektóre nie. Jeśli będziesz go używać do włosów - nie musisz się ich obawiać. Jeśli to ma być element serum, toniku czy kremu - ja osobiście odradzam takie z konserwantami. Jest szansa, że nie odczujesz różnicy - ja się wystrzegam konserwantów, bo mam okropnie wrażliwą skórę. Każdy jest inny :) Poszukaj w sklepie ze zdrową żywnością - są różne soki i na opakowaniu masz napisane, co zawierają. Ten pokazany na filmie jest bez konserwantów.

      Usuń
  4. Anonimowy13:01

    To dlatego jak używałam sok z aloesu wysuszał mi skórę. Nie wiedziałam, że trzeba go rozcieńczyć. Teraz sprawa się trochę skomplikowała w eksperymentowaniu kosmetykami i też w odczuwaniu zapachów przez ciążę. Także muszę bardziej uważać niż przy cerze baaaaaaaardzo wrażliwej. Też myślałam, że różnicy nie będzie, ale moje ulubione zapachy zaczęły mi przeszkadzać muszą być teraz nawet żele do kąpieli kremowe-obecnie używam fur mamma i mogę go polecić osobom, które obawiają się rozstępów i chcą delikatnie nawilżyć skórę nawet przy prysznicu.Pozdrawiam. A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy12:20

    Skoro byl przepis na szamponik,moze jakas kombinacja-wariacja na zel pod prysznic?hmm.alchemiczki z "faza"na eko,bio i natural łączmy sie!pozdrosy Gaga

    OdpowiedzUsuń
  6. Aloes jest super! Odkąd w ikeii dorwałam doniczkę za kilkanaście złotych robię maseczki z aloesu, wacik nasączony bardzo rozcieńczonym miąższu aloesu z wodą pomaga też na podrażnione spojówki - dobra alternatywa dla okładów z herbaty

    OdpowiedzUsuń
  7. A czy zamiast soku z aloesu można dać zel aloesowy? Kupiłam go sobie ostatnio i szukam teraz dla niego jakiegos zastosowania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj,
    Zastanawiam się czy zamiast wody destylowanej można użyć wody, która w domu wcześniej poddano ozonowaniu? Jak wiadomo ozonowanie zabija wirusy, bakterie, grzyby

    OdpowiedzUsuń