Hej!
Poniżej znajdziecie trzy proste przepisy na domowe toniki.
Nazwałam je kwiatowymi, co bez wątpienia wzmocniło ich działanie :D
pH każdego z nich ustaliłam do poziomu 4,5 przy pomocy kwasu mlekowego, ale możecie spokojnie sięgnąć po kwas cytrynowy. Więcej informacji na tematu ustalania pH znajdziecie TUTAJ.
Jeśli chcecie przedłużyć trwałość swoich toników możecie dodać do receptury alkohol etylowy (spirytus, ale nie salicylowy) - ja nigdy nie przekraczam stężenia 5%.
Możecie też sięgnąć po środki konserwujące ze sklepów z surowcami - w takim przypadku należy trzymać się stężenia sugerowanego przez producenta. Pamiętajcie, że jeśli doda się zbyt dużo konserwantu - tonik może spowodować poważne podrażnienia.
Toniki można, ale nie trzeba ;) przechowywać w lodówce.
Tonik rumiankowy: (koi i łagodzi podrażnioną skórę)
- hydrolat z rumianu szlachetnego 40 g - można zastąpić go zimnym naparem z rumianu, ale w takim przypadku tonik musi być przechowywany w lodówce i powinien zostać zużyty mniej więcej w ciągu tygodnia.
- hydrolat z kwiatów pomarańczy 20 g - może być też lipowy albo z zielonej herbaty
- gliceryna roślinna 1,5 g - jeśli obawiacie się gliceryny sięgnijcie śmiało po żel hialuronowy lub sorbitol ;)
- ekstrakt z nagietka 0,2 g - jak najbardziej można zamienić go na inny ekstrakt, który będzie odpowiadał potrzebom Waszej skóry. Jeśli ekstrakt z hibiskusa maliny czy ginko biloba polubiła już Wasza buzia - śmiało dodajcie go do toniku ;)
- woda demieralizowana 38,3 g - jeśli gdzieś zdobędziecie destylowaną - super ;) Kranówka i mineralna z butelki w moim przekonaniu nie nadają się do domowej produkcji kosmetyków.
Tonik można używać na waciku i w formie mgiełki. Należy zużyć go w ciągu 3-4 tygodni od przygotowania.
Tonik jaśminowy: (nawilża i uspokaja zaczerwienienia)
- hydrolat jaśminowy 20 g - można próbować z naparem z kwiatów (przypominam, że to nie jest to samo i termin ważności również będzie krótszy)
- d-pantenol 2,5 g - ostatecznie może być sorbitol
- żel hialuronowy 1% 2 g - możecie też rozpuścić w wodzie kwas laktobionowy, zwłaszcza przy cerze naczynkowej
- hydrolat z kocanki 8 g - może być też bławatkowy lub różany
- woda 67,5 g - j.w.
Tonik można używać na waciku i w formie mgiełki. Należy zużyć go w ciągu 3-4 tygodni od przygotowania.
Tonik lipowy: (przyspiesza gojenie wyprysków, pomaga regulować pracę gruczołów łojowych)
- hydrolat lipowy 30 g - może być również z czystka, oczarowy lub rumiankowy
- niacynamid 1 g - można wykorzystać też glukonolakton, ale to nie jest zastępnik.
- hydrolat malinowy 7 g - również można tu wykorzystać wymienione wyżej hydrolaty.
- ekstrakt z lukrecji 0,3 g - w mojej opinii praktycznie niezastąpiony ;)
- woda 61,7 g - j. w.
Tonik można używać w formie mgiełki, ale jeśli sięgniecie po hydrolat z czystka lub oczarowy polecam bardziej wacik ;) Należy zużyć go w ciągu 3-4 tygodni od przygotowania.
Mam nadzieję, że materiał się przyda ;)
Pozdrawiam!
P.
Cześć :) Śledzę Cię od dość długiego czasu i jestrem ci bardzo wdzięczna za wszytkie przepisy i porady:) Mam jedno pytanie. Gdzie moege się zaopatrzyć w składniki do kosmetyków? Jaki sklepy możesz nam polecić? Do tej porz kupowałam w sklepie Ecospa. Rzeczy tam są jednak dość drogie i nie wiem, czy ceny tam są duże poniewż produkt jest dobrej jakość czy tez "płace za markę", czego chciała bym uniknąć. Z góry dziękuję za odpowieź :)
OdpowiedzUsuńCzy uzywalas moze hyxrolatu borowinowego?. Jesli tak to podzielilabys sie skutkami uzywania? I czy robilas sama taki hydrolat?
OdpowiedzUsuń