Hej!
Powiem tylko: To jest PLAN.
Długoterminowy :D
___
Lista produktów:
klamry fryzjerskie
satynowa poszewka na poduszkę
masażer skóry głowy
szampon Organic Surge
maska Organic Surge
szampon BIO2YOU na objętość
maska BIO2YOU na objętość
serum BIO2YOU na objętość
szampon BIO2YOU na połysk
maska BIO2YOU na połysk
serum BIO2YOU na połysk
szampon BIO2YOU anti-age
maska BIO2YOU anti-age
serum BIO2YOU anti-age
___
Powiązane odcinki/playlisty:
vlogmas z wizytą u fryzjera
gala marki REF
moja pielęgnacja włosów
rutyny pielęgnacyjne
vlogi z wakacji na Korfu
film o gadżetach
___
Muszę dorzucić kilka słów o kosmetykach domowych:
To są kosmetyki DO MOICH włosów.
Projektowałam je dla siebie i do swoich potrzeb, więc potraktujcie je raczej, jako inspirację i dostosujcie do siebie.
Żeby uniknąć zbędnych pytań o zastępowanie substancji innymi zostawiam Wam TUTAJ odcinek na ten temat ;)
Moje włosy są cienkie, ale jest ich bardzo dużo, łatwo się puszą i kręcą, są podatne na układanie i modelowanie.
Bardzo dbam o to, by były nawilżone i gładkie, regularnie je przycinam.
Tonik do skóry głowy planowałam raczej jako kosmetyk, który ma wzmacniać włosy, a nie powodować, że nagle zaczną rosnąć jak perz na polu ;), więc jakiegoś porostu 10 cm na miesiąc się nie spodziewajcie ;)
Może się przytrafić, że tonik odbarwi włosy, które są z natury bardzo jasne albo rozjaśniane do bardzo jasnego blondu lub platyny, więc jeśli się obawiacie - lepiej nie używać.
Tonik do skóry głowy:
- ekstrakt z czarnej rzepy 0,5 g - ma wzmacniać cebulki włosów, ostatecznie można zastąpić go ekstraktem z cebuli, jeżeli gdzieś uda się wam go zdobyć
- ekstrakt z guarany 0,9 g - ma wzmacniać włosy i nieco pobudzać mikrokrążenie, by składniki lepiej się wchłaniały. Czasami powoduje uczucie mrowienia albo ciepła na skórze głowy i to jest normalne, ale jeśli przesadzicie z ilością możecie dorobić się podrażnienia. Zamiast ekstraktu z guarany może być też kofeina farmaceutyczna albo kosmetyczna.
- sok z pokrzywy 20,4 g - od zawsze używam go w odżywkach i innych preparatach do włosów, ale ostrzegam - może przyciemnić włosy rozjaśniane! Możecie go zastąpić naparem z pokrzywy (ryzyko odbarwienia pozostaje!)
- niacynamid 0,2 g - ja go dodaję głównie ze względu na właściwości regulujące nawilżenie skóry, żeby nie przesuszyć jej zbytnio, ale tez nie dorobić się przetłuszczania. Jeśli bardzo chcecie go na coś zamienić - niech to będzie kwas hialuronowy, kwas laktobionowy albo sorbitol.
- hydrolat aloesowy 8 g - jeśli macie uczulenie na aloes polecam zastąpić go większą ilością soku z pokrzywy; jeśli wolicie wcierać preparat możecie dodać żelu aloesowego zamiast soku.
Polecam umieścić tonik w butelce z atomizerem, pompką lub pipetą, co łatki aplikację.
Jeśli chcecie, możecie zakonserwować tonik przy pomocy alkoholu etylowego (max 5%) albo innego konserwantu (zgodnie ze stężeniem sugerowanym przez producenta Waszego konkretnego środka).
Jeśli, jak ja, wolicie robić "na świeżo" i trzymać w lodówce - tonik powinniście zużyć w ciągu 8-10 dni od momentu przygotowania.
Sposób użycia: Można stosować tonik jako zabieg - większą ilość pozostawiamy wtedy na skórze głowy przez 2-3 godziny, a następnie zmywamy (butelka powinna wystarczyć nam na 2 takie zabiegi) lub jako dodatkowy element pielęgnacji włosów - kilka kropli toniku należy wetrzeć delikatnie w skórę głowy. po myciu, 3-4 razy w tygodniu.
Im więcej produktu umieścicie na skórze głowy tym większa szansa, że włosy będą nieco tłuste u nasady i będzie trzeba je umyć.
Mieszanka do olejowania włosów:
- olej konopny 15 ml - może być też olej kokosowy jeśli Wasze włosy go lubią albo olej jojoba.
- olej z pestek winogron 70 ml - tutaj to bardziej olej bazowy, możecie go więc zastąpić olejem ze słodkich migdałów lub jakimś niedrogim olejem rafinowanym ;)
- olej rycynowy 5 ml - ja niezmiennie twierdzę, że stary dobry rycynowy na włosy jest po prostu niezastąpiony ;)
- olej sacha inchi 10 ml - w chwili obecnej moje włosy po prostu go kochają. Uczciwie przyznaję - to preferencja osobista :) Wcześniej robiłam z olejem makadamia, awokado, malinowym - zobaczcie, co macie w domu i zaszalejcie ;)
Mieszanka będzie mogła stać w łazience, powinna być zużyta w ciągu 2 miesięcy od przygotowania.
Sposób użycia: można nakładać olej na skórę głowy, przeczesać włosy grzebieniem i pozostawić na kilka godzin, a następnie zmyć szamponem. Przed aplikacją nie trzeba myć, ani moczyć włosów.
Ja najbardziej lubię machnąć takie konkretne olejowanie i poza skórą głowy nasmarować też włosy na całej długości.
Mam nadzieję, że odcinek się Wam podobał :D
Ściskam mocno!
P.
Też robię swoją mieszankę olejową i olejuje włosy od września kiedy to strasznie wypadały mi włosy po narkozie. Teraz już prawie mi nie wypadają i cały czas mam baby hair. Tak jak napisałaś używam kokosowego, rycynowego, z pestek malin, jojoba, ze słodkich migdałów i dodaję parę kropli eterycznego miętowego albo eukaliptusowego. U mnie sprawdzają się świetnie.
OdpowiedzUsuńPo porodzie zaczely mi wlosy strasznie wypadac. Mam zamiar sprobowac olejowania :) mam nadzieje, ze pomoze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDroga Paulino,
OdpowiedzUsuńtrzymaj kciuki. Właśnie zrobiłam mieszankę, korzystając z twojego przepisu. Włosy zaczęły mi bardzo wypadać po porodzie. DO tego doszło systematyczne farbowanie, ponieważ genetycznie mam tendencję do wczesnego siwienia. Pokładam wielkie nadzieje w tym zabiegu, bo już szczerze mówiąc, nie wiem, co mam z tymi włosami zrobić.
Pozdrawiam serdecznie.
Arsenał robi wrażenie :) Pozdrawiamy Dr Hair
OdpowiedzUsuńNapisz prosze skąd wzięłaś ekstrakt z czarnej rzepy i guarany
OdpowiedzUsuńNie mogę nigdzie dostać ekstraktu z czarnej rzepy. Guaranę bez trudu kupiłam w Internecie, ale na ekstrakt z czarnej rzepy trafić bardzo trudno. Czy mogłabyś powiedzieć gdzie go dostanę? Czy gdzieś w Internecie można go kupić? Ewentualnie – w jakim typie sklepu powinnam go szukać stacjonarnie. Mieszkam w niewielkim mieście i jest tylko jeden sklep zielarski, w którym niestety nie ma ekstraktu z czarnej rzepy.
OdpowiedzUsuń