czwartek, 25 października 2012

Jogurtowa maseczka do włosów :)




Hej!
Wymieszaj ze sobą:
- 3 łyżki stołowe jogurtu naturalnego - może być grecki, lepiej się trzyma ;)
- łyżeczkę oliwy z oliwek, albo oleju lnianego, albo jojoba, albo jakiegoś, który sprawdza się do Twoich włosów :)
- 3 krople olejku zapachowego - wybierz zapach, który lubisz, bo utrzyma się na włosach dwa-trzy dni :) Jeśli nie macie tego pod ręką, albo nie macie chęci używać - dopuśćcie sobie :D

Voila! Oto gotowa maseczka do włosów - świetnie nabłyszcza, włosy są mięciutkie i pachnące :) 

Jeśli męczy Was sucha skóra głowy - polecam ze zdwojoną siłą, bo ta maska ładnie nawilża skórę i łagodzi łuszczenie. 

Nakładam ją na suche włosy, masuję przez moment i zostawiam na 15-20 minut. Potem zmywam szamponem - odżywka nie jest już konieczna.

Czasami nakładam tą maseczkę na grzbiety dłoni, jako "kurację" nawilżającą - trzymam 5 minut. Działa wspaniale - nie ma lipy :D
Aż byłam zaskoczona mówiąc szczerze :)

Trzymajcie się cieplutko i nie dajcie przeziębieniom :)
Pozdrawiam!
P.


9 komentarzy:

  1. Anonimowy19:15

    Gdzie można kupić ten olejek i jak wygląda sprawa cenowo?

    OdpowiedzUsuń
  2. Spróbowawszy - bardzo przyjemna maseczka. Włosy miękkie, a pod tym co piszesz o działaniu na skórę głowy podpisuję się obiema ręcamy ;).
    Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy14:55

    świadomie mogę wydać pozytywna recenzje - bardzo fajna maseczka , bałam się pozostaości po niej , troche przetrzymałam na gowie - 25 minut , ale rezultat bardzo fajny , miękkie i gładkie włosy:) wiecej takich przepisów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy17:10

    może być olejek kokosowy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak nakładasz na skóre głowy? Bo większość masek jest właśnie na włosy kilka centymetrów od skóry głow :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęcona chciałabym wypróbować😊Jakie olejki polecasz do swoich kosmetyków ,gdzie można je kupić?

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy17:02

    ja dodatję do tego jeszcze trochę miodu i żółtko jajka. Petarda proteinowa. Z białka ubitego można zrobić maseczkę na twarz lub zmieszać z bananem i mamy proteinowe placki po treningu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypróbowałam maseczkę i jestem zachwycona :-) od niedawna przygotowuję sama kosmetyki. Zainspirowała mnie do tego moja siostra. Wcześniej kupowałam wszystkie w drogeriach. Niestety nie zawsze efekt był taki, jakiego oczekiwałam. Maseczkę stosowałam już trzy razy i zawsze włosy były miękkie i błyszczące. Zdecydowanie godna polecenia :-)

    OdpowiedzUsuń