Witam ponownie!
Kolejne kilka godzin edytowania za mną :) Mam nadzieję, że wszyscy oczekujący będą usatysfakcjonowani.
Tym razem nie robię listy produktów z tej prostej przyczyny, że większość cieni pochodzi z mojej palety, której już raczej nie da się kupić. Dobierzcie barwy według własnego uznania :)
Chodzi naturalnie o makijaż z tego filmu RECENZJA PĘDZELKÓW INGLOT
Gdyby ktoś przegapił pierwszą część - zapraszam TUTAJ :)
Miłego weekendu moi mili :)
Pozdrawiam!
P.
kamień z serca:) oglądałam jak łyżwiarstwo figurowe ściskając kolana, żeby delikwent nie spadł przy piruecie;) żebyś dotarła do końca robiąc ten karko- a właściwie plecołomny makijaż. I udało się! I muszę jeszcze raz na spokojnie obejrzeć wszystko od początku uzbrojona już w pędzle i inne. Mistrzu mój!
OdpowiedzUsuńNiebieskości to trudne do opanowania bestie ale udało Ci się je pięknie okiełznać :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tych błękitach, do mnie w ogóle nie pasują. Zauroczyły mnie Twoje oczy w wydaniu ze sztucznymi rzęsami i kreską. Efekt WOW, ale nie przerysowany.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na filmik o sztucznych rzęsach :D