Witam.
Tym razem niezbyt przyjemnie, ale już mam dość. Poważnie. Po dziurki w nosie i wyżej nawet mam pytań typu:
- Mogę zamiast masła shea dodać margarynę Palmę?
- Czy mogę spirytus zastąpić wodą?
- Czy da się zamiast oleju kokosowego dodać krem Nivea?
- A jakby tak zmieszać olej Kujawski z kranówką to będzie płyn do demakijażu?
i jeszcze sławne z tytułu:
- Może być Osełka z Pasłęka? - pytanie o produkt, w którym WCALE nie było masła w składzie :D
Mogę tak w nieskończoność. Zaznaczam, że w każdym z powyższych poprawiłam błędy i dodałam znaki interpunkcyjne, bo po niektórych ciężko było się domyślić, o co kaman.
Tak czy siak mam dość i od dziś więcej na takie pytania nie odpowiadam. Dzieciom również.
Mam nadzieję, że fochów nie będzie.
Jeszcze skoro obiecałam podaję linki:
FILM Z PRZEPISEM NA DOMOWĄ POMADKĘ.
MÓJ FACEBOOK.
MÓJ KANAŁ O WSZYSTKIM I O NICZYM.
Wystarczy :D
Pozdrawiam tych, którzy dobrnęli do herbatki ;)
Życzę udanego popołudnia :)
P.