Hej :)
To jest najbardziej nie-pomocny film, jaki dotychczas nagrałam, ale naprawdę nieprawdopodobna ilość osób pyta nieustająco o to, jak korzystam z mojego plannera.
Zebrałam się w końcu w sobie, jako, że styczeń i się nasiliło ;) i nagrałam dla Was ten odcinek.
Mam nadzieję, że chociaż rozwiałam wszystkie Wasze wątpliwości :D
Dla tych, którzy nie znają systemu bullet journal podrzucam link do oryginalnego pomysłu: http://bulletjournal.com/
Buziaki!
P.
uff..czyli istnieją jeszcze ludzie, którzy nie poświęcają całego dnia po to, by go sobie zaplanować. Mnie wystarcza kalendarz. Zapisuje co mam do zrobienia służbowo i prywatnie. Te ważne rzeczy sobie podkreślam. Ważne daty zapisuje kolorem. Robię aktualizację każdego dnia rano. Koniec. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń