Hej :D
Dzisiaj będzie post bez obrazków.
Tylko kilka słów do poczytania, bo zawsze ktoś pyta :)
Zawsze.
O moją tak zwaną "Chciejlistę".
I tak sobie wymyśliłam, że to nic nie przeszkadza, jeśli ją tutaj oto spiszę ;)
A może ktoś z Was gdzieś widział coś przyjemnego w dobrej cenie.
Albo miał coś i zdecydowanie nie poleca (cobym nie wywaliła pieniążka w błoto) :D
Nawet podzieliłam na kategorie :D
Przyjemnego czytania - oto moje zachcianki:
KOLORÓWKOWE:
- Becca Shimering Skin Perfector w kolorze Champagne Pop
[03-04-17] - bronzer Becca i rozświetlacz w płynie w kolorze Topaz
[03-04-17] - matowe shakery Lancome!!!
- pomadki Bite Beauty: Fig, Dragonfruit, Maple, Sugarcane, Gingersnap
-
róż Lancome Blush Subtile Cushion 025 [okazał się boski na minerały toteż... rozmnożyło się pragnienie z kolorku 25 do łączenie 3 odcieni ;) ]
- kredka do oczu Zoeva Graphic Eyes+ Opulence [boooooooska jest. Kremowa, długotrwała, intensywna - nie mam uwag :)]
- Madara Fluid tonujący (tylko muszę wymyślić, jaki kolor ;) ) [najciemniejszy - oczywiście ;) Minimalne krycie, boskie wykończenie - idealna baza pod minerały albo na dzień bez makijażu! Mega się cieszę, że się skusiłam!]
- konturówki do ust Kiko - "kilka" kolorów ;) [dostałam niespodziankę od Widzki - znajazłam konturówki Kiko w skrytce pocztowej!]
[09-01-17] - MAC Creme Color Base w kolorze Hush [kupiłam, uwielbiam, używam non-stop]
[24-01-17] - gąbeczki do twarzy i pod oczy Blend It [mieliście absolutną rację! Spokojnie wymieniam Beauty Blender na te gąbeczki :D]
PIELĘGNACYJNE:
- Korres Oczyszczająca maska z wyciągiem z granatu
- Organic Surge Extra Care organiczny rozświetlający krem do oczyszczania twarzy na ciepło [tak się jakoś złożyło, że mam mini-wersję podróżną i pełne opakowanie :D]
- Pukka Rosehip Bioregenerate Rapid Radience Mask [odwidziało mi się - mam sporo innych masek, a i tak najbardziej na świecie uwielbiam domowe ;)]
- obrzydliwa ilość nieprzyzwoitego peelingu do ciała ICEVEDA sandał i cedr :D:D:D:D
- dezodorant naturalny Schmidt's, bo niestety tamten ostatni zrobił to samo, co wszystkie - po kilku tygodniach nie dość, że przestał działać, to jeszcze zaczęłam się pocić z czym nie miałam nigdy problemu :/
[kupiłam 3 rodzaje - na razie zużyłam limonkowy z wielkim powodzeniem, za kilka dni odpalam kolejny - na razie zanosi się na przełom!]
- NIKEL krem ze stokrotką [też mi się odwidziało, bo mam giga-butelkę lotionu z Whamisy, więc sprawa kremu na dzień jest na jakiś czas zawieszona ;) ]
[05-01-17] - nowa opaska do spania na oczy, bo moja już się wysłużyła ;)
[07-04-2017] Kamienny masażer do twarzy - taka chłodząca roleczka przeciw opuchnięciom. Bo chcę. Mam domowe sposoby, mam inne rzeczy - po prostu chcę :D
KUCHENNO-DOMOWE:
- środki czystości Yope!
-
metalowy zaparzacz/siteczko do herbaty [metalowe, kupione w 5 O'Clock na duży kubek jest idealnie takie, jak chciałam!]
-
toster wypalający Cylona :D [wykreślam go - okazało się, że to była limitowana edycja, którą przestali produkować, a ceny używanych sięgają nawet 200$ - zwyczajnie rezygnuję, bo to bez sensu :) ]
- Nutri Bullet, ale czekam, aż mój obecny blender wyzionie ducha ;) [Michałek wyszukał w Biedro podróbę za 60 zł, więc kręcimy nim na razie koktajle i ciasta i omlety i sprawdza się wspaniale :D ]
- jakiś fajny wałek do ciasta :D [wykreślam. Przestałam robić ciasta wymagające wałkowania :D]
- wyciskarka albo sokowirówka - jeśli macie jakieś sprawdzone to będę wielce radosna, jeśli mi coś polecicie i zaoszczędzę tym samym 100 godzin czasu na przeszukiwaniu całego internetu ;) [kupiliśmy wyciskarkę wolnoobrotową - absolutny przełom w stosunku do naszej starej sokowirówki! Soki warzywno-owocowe jadą u nas zamiast przedtreningówki :D]
SIŁOWNIANE:
- ściągacze/ocieplacze na kolana
- mała guma treningowa
- opaska do włosów LuluLemon z silikonem w środku co by można poskromić kędziory :D
- jakieś turbo-dresy :D (Zombie Dash w końcu nie kupiłam, bo mnie nastraszyliście poniszczonymi meblami od zamków na pupie)
-
zwykłe, płaskie, krótkie trampki, bo w takich mi się najlepiej dźwiga :) [kompletnym przypadkiem złapane w Rossmanie na regale z wyprzedażami, naturalnie - dziecięce ;) ]
RANDOMOWE:
- buty biegowe do spacerów, bo Pumy kupione w ubiegłym roku są niczym trampki - ZERO wsparcia dla stawów.
[kupiłam fantastyczne Nike na promocji - czarno-białe z serduszkami :D ]
- fiszka :D Nie taka do nauki języka, tylko taka mini-deska, żebym mogła ją ze sobą wszędzie zabierać ;)
- nowe pojemniki na surowce
- label maker! A potem WSZYSTKO okleję ... sesese ...
[05-01-17] - turbo-grube zimowe buty [udało się skubnąć śniegowce North Face - chłopięce :) - za połowę regularnej ceny, mega grube, pokryte na dole gumą, więc na spacery w śniegu i błocie pośniegowym w sam raz :) Michałek Król Promocji wyszukał :) ]
[05-01-17] - turbo-grube zimowe rękawice
[05-01-17] - kalosze - myślałam o Hunter'ach, bo kilka znajomych ma i jest bardzo zadowolonych ;)
[05-01-17] - rogal/poduszka do pociągu pod głowę ;)
Pogońcie mnie czasem - może wycisnę gdzieś chwilę, żeby zrobić uaktualnienie - wykreślić to, co już mam, a może i coś dopisać ;)
Zdecydowanie coś dopisać - nie oszukujmy się na 100% o czymś zapomniałam.
[05-01-17] - już jest pierwszy dopisek ;) Dla własnej satysfakcji będę w nawiasach dopisywać daty ;)
A Wy? Zdradzicie chociaż swoje TOP 5 Chciejlisty na ten rok??
Buziaki dla Ciekawskich ;)
P.