niedziela, 14 kwietnia 2013

Domowa śmietanka do ciała :)

Witam!
Pamiętacie Walentynkowego FAIL'a?


Kto czekał, ten się doczekał porządnej wersji mojej śmietanki do ciała:


Jeśli chcecie bardziej gęsty produkt gotowy przepis wygląda następująco:

- 3 łyżki gęstego tłuszczu naturalnego: olej kokosowy, masło shea, masło kakaowe. Może być tylko jeden z nich - ja mam dostęp, więc stosuję ich wiele :) Jeśli chcecie bardziej puszystą śmietankę - wykluczcie masło kakaowe.

- 5 łyżek dowolnego oleju wzbogacającego: jojoba, z pestek winogron, z malin, awokado, sezamowy, z wiesiołka, oliwa z oliwek - co kto lubi :)

- 1 łyżeczka witaminy E

- 5 kropli olejku eterycznego


Jeśli macie chęć na lżejszą wersję do witaminy i olejku eterycznego dodajcie:

- 3 łyżki gęstego tłuszczu: masło shea, olej kokosowy, olej babassu.

- 10 łyżek oleju wzbogacającego: jw :)


Do mieszanki wtłaczamy tylko powietrze, więc nie liczcie na konsystencję lekkiego balsamu z silikonami :) Można spokojnie zrobić dużą ilość, bo to się niemal nie psuje. Można przechowywać poza lodówką, ale nie polecam baaardzo gorących miejsc, bo tłuszcz może się zepsuć od gorąca.
Masło na kanapki też chowacie pewnie do lodówki ;)

Dajcie znać, jak się Wam udało!
Pozdrawiam
P.


3 komentarze:

  1. Anonimowy19:59

    O widze ze zrobilas Shea sahne ale bez shea :o)
    Ja tez mam na koncie ten krem, wiele niemek na swoich blogach podaje rozne proporcje tluszczy plynnych do stalych, ja wybralam wesje 50% maska i 50% oleju. Robilam z maska shea i oleju jojoba. Na jasien umiksuje kolejna wersje i mam w planach dodac olej kawowy , 20% maska shea zastapie kakaowym( jak w pierwotnym przepisie), albo 10% kakaowe maslo i 10% olej kokosowy, bo ten bardzo lubie uzywac solo, wiec czemu nie dodac do Shea Sahne?
    ja zrobilam 100 ml na pierwszy raz i uzywalam w zimie na twarz kiedy powietrze w domu bylo bardzo suche, do rak, pod oczy, na cialo. Nie perfumowalam, zeby moja wrazliwa skora na twarzy sie nie buntowala. Bardzo fajna sprawa ten Wishper Creme( bo tak tez jest nazywane). Do przechowywania wzielam limitowana puszke po kremie Nivea. Jedynie co to mikswoalam krotko bo cos kolo 3 min i nie mialam konsystencji ubitej smietany, ale mam juz nowy mikser, ktory sie sam nie wylancza po 5 min, wiec kolejna poracje bed emiksowac te 10-15min i otrzymam napewno sztywna ubita smietane :o) Nie trzymalam w lodowce, ale latem to jednak lepiej trzymac, bo tluszcz sie moze pod wplywem ciepla lekko rozpuscic i stracia na objetosci,l mimo to i tak uwazam ze polaczenie oleju i tluszczu stalego jest o wiele fajniejsze niz uzywanie czystego maska shea, ktore trzeba drapac z pudelka, a Shea Sahne nabiera sie super na palec i zaraz topi i miekko smaruje.
    Konserowac nie trzeba bo nie ma w tym wody i spokojnie 9 m-cy taki produkty wytrzyma i zdarzymy do tego czasu zuzyc.

    Pozdrawiam z Düsseldorfu
    moni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy20:07

      Jak ja czatam? oczywiscie ze dodalas shea. matko bylam dzis u okulisty i ma byc wszystko ok mocniejszych okularow mi nie potrza a czytam ze ominelas shea. Starosc nie radosc hihihih

      moni

      Usuń
  2. nie ubilam mi sie nic a nic :./

    OdpowiedzUsuń